Wywiadówka : siatkówka 3+ |
piątek, 21 grudnia 2012 11:36
|
Mamy dwie drużyny w ekstraklasie, w tymi jedną w fazie play off Ligi Mistrzyń. Panowie grają trochę jak kobiety, bo są absolutnie nieprzewidywalni. Poza tym są bardzo wstydliwi i jak się na nich patrzy to zawsze przegrywają.
Dziewczyny z Atomu dosyć zgrabnie przeszły transformację organizacyjno-finansową i zgodnie z planem walczą o najwyższe trofea. W Lidze Mistrzyń swoje już zrobiły, na krajowym podwórku jest jeszcze trochę bałaganu. Na szczęście afera z trenerem Matlakiem im nie zaszkodziła. Niezależnie od tego jak było naprawdę, najbardziej ucierpiał wizerunek utytułowanego szkoleniowca i wcale nie o niezakontraktowanie nowej środkowej poszło. Zainteresowani wiedzą najlepiej, a ja nie będę zdradzał tajemnicy Poliszynela, bo się chłop może obrazić. W sumie Atom Trefl to zespół ładny, zgrabny, a dzięki Rachel Rourke także wystrzałowy. Na pewno jest szansa na mistrza, wysiłek będzie kosztował dużo taniej niż przed rokiem i żadnych wniosków o upadłość nie powinno już być.
Przed panami stoi arcytrudne zadanie wykorzystania kibicowskiego potencjału. Mecze z czołowymi drużynami Plus Ligi ściągały do ERGO Areny ponad 5 tys kibiców. Żal, żeby zostali w domu, a tak się stanie, jak chłopakom spod znaku Lotosu Trefl nie przytrafi się nareszcie zwycięstwo. Stać ich, co udowodnili w Kędzierzynie Koźlu. Fajna, młoda drużyna ambitnych ludzi z charyzmatycznym nawet Ślązakiem na stanowisku trenera ma szansę na play off, co z perpektywy rozwoju powinno nastąpić już w tym sezonie.
Dziewczyny z Atomu na "czwórkę" , chłopaki z Lotosu na "tróję" wychodzi ocena z plusem na zachętę. Chciałem odbyć jeszcze rozmowę wychowawczą z prezesem Adamem Okuniewskim, ale został zwolniony. To było takie równanie z samymi niewiadomymi.
|